Turnus 3 - wielka bitwa

Tutaj, w Krasnobrodzie, a dokładniej – w samym sercu Mrocznego Lasu, działy się rzeczy wielkie, epickie i absolutnie niezapomniane. Wśród zapachu sosen, stukotu mieczy i szeptów pradawnych drzew odbyła się legendarna Bitwa Pięciu Armii – nasza kultowa gra, na którą wszyscy czekali z wypiekami na twarzy. Kilka drużyn, kilka potężnych sił ruszyło do walki, by zdobyć artefakty, pokonać mroczne moce i wywalczyć sobie miejsce w kronikach obozowych dziejów. Bitwa była zacięta, pełna zwrotów akcji i strategii godnych generałów. Jedno jest pewne – ta przygoda zostanie z nami na długo!

Ale to jeszcze nie wszystko… Wśród mniejszych RPG-owych opowieści, prawdziwą legendą stała się misja Korpusu Kotawy. Ich trop zaprowadził ich do tajemniczej krypty, gdzie odkryli zaszyfrowane wiadomości z dawnych czasów. Odczytanie ich było kluczem do odnalezienia Babci Drzew – mitycznej strażniczki lasu. W wielkim starciu z Królem Cieni bohaterowie wybili się na odwagę, a po zwycięstwie zostali… nowymi strażnikami lasu. Tak, tak – teraz to oni czuwają nad równowagą w tej magicznej krainie. 
A co działo się na froncie LARP-owym? Konkurs już na półmetku, a my odwiedziliśmy m.in. bar Speakis w czasach prohibicji – miejsce, gdzie za kieliszkiem lemoniady ścigało się mafię i… ratowało świat. Potem przenieśliśmy się na wesele – swojskie, polskie, małomiasteczkowe. Było hucznie, były tańce, śpiewy, trochę zgubionych portfeli, ale nikt nie żałuje – bo zabawa była przednia! 

Tymczasem zwiadowcy nie próżnują. Choć wojna z Temudżeinami wciąż trwa, oni nie zamierzają się poddawać. Tropiąc zdrajcę w skandyjskim mieście, szykują się na decydujące starcie. Szlifują umiejętności – od szermierki, przez łucznictwo, aż po rzuty nożem – i budują bezpieczne obozy w głębi lasu. Gotowi są stawić czoła każdemu zagrożeniu. 

RPG. Dziennik Ekspedycji Kaldery Dowódca: Herman Nie doszliśmy jeszcze do samego Zegara, ale poznaliśmy jego działanie. Stacja badawcza, pozostawiona przez ludzi Ezry, kryje w sobie plany i zapisy eksperymentów. Zegar nie jest tylko maszyną, to urządzenie, które przędzie czas, otwierając bramy do przyszłości i przeszłości. Zrozumienie tej mechaniki jest jak trzymanie w dłoni odłamka wieczności. Z notatek wynika, że Dolina Kaldera jest kluczem do wszystkiego. To tutaj wszystko się zaczęło i tutaj może się zakończyć. Analizujemy plany dawnych badaczy, starając się znaleźć sposób, by wejść w rezonans z mocą Zegara i może go uruchomić. Widzę w mojej drużynie rosnącą żądzę. Już nie tylko chcą rozwiązać zagadkę, zaczynają rozważać, co by było, gdyby Zegar należał do nas. Rozumiem ten szept w ich sercach, bo i we mnie kiełkuje podobna myśl. Zakon pragnie informacji. My zaczynamy pragnąć władzy.

Nie samymi jednak grami żyje człowiek… Mieliśmy także okazję przeżyć coś wyjątkowego – spływ rzeką Wieprz, prosto przez serce Roztoczańskiego Parku Narodowego. To była prawdziwa przygoda – płynęliśmy wśród dzikiej przyrody, mijając kaczuchy, piękne okazy roślin, a także naturalne przeszkody: zwalone drzewa i konary, które trzeba było zręcznie omijać lub… przeciskać się pod nimi. Pogoda nam dopisała, nastroje również – a dla wielu była to jedna z największych frajd tegorocznego obozu! Młodsze dzieci w tym czasie pływały po zalewie, gdzie też nie brakowało emocji i śmiechu. A skoro już o wodzie mowa – kąpiele w krasnobrodzkim zalewie to nasz wakacyjny klasyk. Kiedy tylko mogliśmy, wskakiwaliśmy do wody, chillowaliśmy na plaży, a na deser – obowiązkowa pizza w Jamie. Czasem w życiu po prostu trzeba złapać słońce, pomoczyć nogi i zjeść coś dobrego z uśmiechem na twarzy. Jak widzicie – działo się naprawdę dużo. RPG-owo, LARP-owo, zwiadowczo i… przyrodniczo! A to przecież jeszcze nie koniec przygód.






GALERIA ZDJĘĆ: https://photos.app.goo.gl/FVUP7KvtAAbnUsAH8

ZAPRASZAMY DO OGLĄDANIA OBOZOWYCH FILMIKÓW NA FACEBOOKU , INSTRAGRAMIE TIK TOKU

Komentarze

Popularne posty