Turnus 5 - początek czgoś epickiego
Piąty turnus wystartował!
A skoro zaczynać, to z rozmachem – od razu wskoczyliśmy do kajaków i ruszyliśmy rzeką Wieprz. Meandry, zakręty, niespodzianki i małe pułapki – wszystko to czekało na śmiałków. Niektórzy płynęli bokiem, inni tyłem, a po drodze można było spotkać łabędzie, kaczki i nacieszyć oczy piękną przyrodą.
Ale to nie wszystko – fabularnie też wystartowaliśmy z impetem! Dwie drużyny RPG-owe wybrały Numenerę, a dwie inne zanurzyły się w mroczny świat Ostrzy w mroku.
Tymczasem LARP-owcy, w trosce o losy RPG-owców, powołali do życia spółkę Shopikx. Do niej dorzucili slogan reklamowy: „Szopi czarodzieje, marketingi i złodzieje”. Ciekawe, ciekawe… LARP-owcy opatentowali też lasy w słoiku i zamierzają na nich zbić fortunę – w końcu to idealny produkt dla RPG-owców, którzy chcą mieć kontakt z przyrodą bez wychodzenia ze swoich gralnianych norek. Pogoda dopisuje, słoneczko świeci – więc teraz wszyscy obozowicze spakowali ręczniki i popędzili nad zalew. Tam czeka kąpiel, pizza, lody, gofry… a może ktoś wróci ze straganiku z… kapibarą?
GALERIA ZDJĘĆ: https://photos.app.goo.gl/5Fqfh5G3ve7bw6mU7

Komentarze
Prześlij komentarz